Hej to znowu ja :D. Tym razem o dzisiejszym dniu:
Och nareszcie dziś Piątek, myślałam że nigdy ten się nie skończy. Dziwny dziś był dzień mogę stwierdzić. Na matmie spać mi się chciało jak cholera. Na technice zapomniałam podręcznika. Na przyrodzie oczywiście ża praca klasowa w poniedziałek. Na polskim była niezapowiedziana kartkówka. Na w-f sparawy wychowawcze, o jakiś zapałkach które po całej szkole się walały, potem 1 dziewczyna se rękę złamała. Noi na ostatniej lekcji - religii, nic ciekawego xD. Dziś nauczyłam sie nie ubierać śliskich butów. I nic poza tym. Mój kuzyn wrócił z Niemiec bo tera tam jest jakieś święto i wolne mają do poniedziałku. Ale najważniejsze że dziiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiś WEEKEND ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz